Autor Wiadomość
Tatiana
PostWysłany: Nie 14:29, 06 Wrz 2009    Temat postu:

"Legenda czy rzeczywistość...
O czternastu Męczennikach Franciszkańskich w Wilnie

W długoletnią tradycję o Franciszkańskich Męczennikach w Wilnie wprowadził sporo zamętu K.Chodynicki, swoją rozprawą umieszczoną w Ateneum Wileńskim w r. 1927 p.t. "Legenda o męczeństwie czternastu Franciszkanów w Wilnie", w której tendencyjnie podaje w wątpliwość istnia Franciszkańskich Męczenników zaliczając to do pobożnych legend.

Czy to jednak tylko legenda?"

Fragment pracy Michała Surwiłło należącej do całości kronik Konwentu Wileńskiego oo. Franciszkanów (teczka nr 9)





fotokopia książeczki Michała Surwiłło pt. Historia kościoła i klasztoru oo. Franciszkanów w Wilnie oraz męczeństwo Franciszkanów w XIV w.(Legenda czy rzeczywistość), wyd. oo. Franciszkanów 1938.



fotokopia książeczki Michała Surwiłło pt. Historia kościoła i klasztoru oo. Franciszkanów w Wilnie oraz męczeństwo Franciszkanów w XIV w.(Legenda czy rzeczywistość), wyd. oo. Franciszkanów 1938.

@@@@@@@@@@@
Tatiana
PostWysłany: Nie 14:28, 06 Wrz 2009    Temat postu:

"Gdy tylko na ziemi wileńskiej zaświtała zorza wolności natychmiast OO.Franciszkanie, jeszcze w połowie r. 1919 powrócili do Wilna. Zastali oni klasztor zajęty przez różne instytucje miejskie, a kościół w ruinie, zajęty na archiwum (...)
W styczniu 1921 r. ówczesny gwardian wileński (o.Dionizy Sowiak - przyp.red) zwrócił się w tej sprawie do Naczelnego Wodza wojsk Litwy Środkowej gen Żeligowskiego.(...)
Mimo przychylnej odpowiedzi gen Żeligowskiego (...) trzeba byłó długo czekać na oddanie świątyni. Przyczyną tego był brak odpowiedniego budynku na pomieszczenie zbiorów archiwalnych.
(...)
Pracę przeniesienia fascykułów rozpoczęto w październiku 1933 r. i planowano na wiele miesięcy, lecz apel O. gwardiana ks. Gerarda Domki codziennie do pracy przenoszenia zgłaszało się po 50 do 60 tercjarek.
Dzięki ofiarnej i bezinteresowanej pracy tych pobożnych niewiast archiwum zostało przeniesione nieoczekiwanie szybko, bo w dniu 18 kwietnia 1934 r. archiwum ostatecznie opuściło kosciół."

Fragment pracy Michała Surwiłło należącej do całości kronik Konwentu Wileńskiego oo. Franciszkanów (teczka nr 9)




fotokopia książeczki Michała Surwiłło pt. Historia kościoła i klasztoru oo. Franciszkanów w Wilnie oraz męczeństwo Franciszkanów w XIV w.(Legenda czy rzeczywistość), wyd. oo. Franciszkanów 1938.

"Surowe mury tchnęły pustką, brakowało już nie tylko dawnej świętości Domu Bożego, ale nawet takich koniecznych urządzeń, jak organy i światło.
(...)
W ciągu całego roku budowa organów została ukończonma i we wrześniu 1937 r. zwieziono je do kościoła, zmontowano, poczem do grudnia trwało strojenie.
(...)
Na wiosnę 1937 r. zamówione zostały kinkiety do świątyni.(...) Prócz zasadniczego oświetlenia koścoła umieszczono 6 kinkietów o jednej żarówce nad konfesjonałami.
(...)
po długich trudach i mozołach w r. 1938 zakonnicy odzyskali na drodze prawnej swe dziedzictwo, lecz z rozmaitych przyczyn, a głównie dla braku dobrej woli ze strony niektórych czynników nie mogą stać się pełnymi gospodarzami swego dziedzictwa"

Fragment pracy Michała Surwiłło należącej do całości kronik Konwentu Wileńskiego oo. Franciszkanów (teczka nr 9)




fotokopia książeczki Michała Surwiłło pt. Historia kościoła i klasztoru oo. Franciszkanów w Wilnie oraz męczeństwo Franciszkanów w XIV w.(Legenda czy rzeczywistość), wyd. oo. Franciszkanów 1938.

Tatiana
PostWysłany: Nie 14:28, 06 Wrz 2009    Temat postu:



"Gdy Ok. r. 1300 Olgierd (red. książę litewski) powołuje wojewodę Gasztołda do Wilna, do swego boku, zabiera ze sobą 14 Franciszkanów. Otrzymawszy od księcia duże posiadłości w pobliżu rezydencji wielkoksiążecej osadza w nich zakonników tuż pod bokiem zamku, tam gdzie dzisiaj wznosi się kościół św. Krzyża należący do OO.Bonifratrów.
(...)
W 1365 r. Olgierd wyruszył na wojnę przeciwko Moskwie, a za nim podążył wojewoda Gasztołd. Skorzystali z tego wajdeloci pogańscy, podburzyli lud i dn. 4 marca napadli tłumnie na klasztorek u podnóża Zamku.
(...)
Tłuszcza pogańska włamała się do klasztoru i ująwszy 7 zakonników wyprowadziła ich na ulicę, gdzie po zadaniu różnych mąk, doprowadziła do pogańskiego sędziego, który ich skazał na śmierć.
(...)
Tych co uciekli w góry, tłuszcza pogańska pojmała na górze, nazywanej Łysą, obok Zamkowej. Tam poganie zrobili z drzewa siedem wielkich krzyżów i przybili do nich zakonników żelaznymi gwożdziami. Po tym zrzucali zakonników z góry do płynącej w dole Wilenki,
(...)"

Fragment pracy Michała Surwiłło należącej do całości kronik Konwentu Wileńskiego oo. Franciszkanów (teczka nr 9)






fotokopia książeczki Michała Surwiłło pt. Historia kościoła i klasztoru oo. Franciszkanów w Wilnie oraz męczeństwo Franciszkanów w XIV w.(Legenda czy rzeczywistość), wyd. oo. Franciszkanów 1938.



" A tymczasem na ziemie północno-wschodnie Rzeczypospolitej napadli barbarzyńcy moskiewscy (red. 1655)(...) Lud schronił się do kościołów i klasztorów.

U Franciszkanów na Piaskach schroniło się do 7 tysięcy ludzi. Wślad za nimi wdarli się kozacy i wycięli w pień wszystkich (...) Z całego Wilna pozostała tylko katedra i zamek.
(...) Ciała poległych i zamordowannych pochowano na cmentarzu między kościołem, a ul. Trocką.
(...)
w r. 1812 do Wilna wkraczają wojska francuskie. (...) Kościół franciszkański pod wezwaniem Najśw.Panny Maryi został zamieniony na skład zboża, a zakonnicy rozpędzeni.
(...)
Po wojnie napoleońskiej (...) w kościele odbywają się manifestacje i śpiewy patrityczne, a w klasztorze ukrywają się powstańcy, przechowuje się broń i odezwy i sami idą z bronią.
(...) W 1964 r.(...) zakonników wypędzono, kościół i klasztor zamknięto. W gmachu klasztornym osiedliły się urzędy rosyjskie
(...)
OO. Franciszkanie odchodząc wygnani przez moskali, jakby na straży opuszczonego klasztoru, pozostawili w głównym wejściu, w niszy przedsionka rozmównicy gipsową figurę, pełną wyrazu i siły artystycznej Najśw. Panny Maryi Niepokalanej.
Figura ta raziła zaborców - kazali więc zasłonić ją deskami. W r. 1890 gubernator wydał rozkaz całkowitego zniszczenia i usunięcia tego posągu."

Fragment pracy Michała Surwiłło należącej do całości kronik Konwentu Wileńskiego oo. Franciszkanów (teczka nr 9)


Fotokopie wykonał Władysław Pitak
sokal2@wp.pl
tel.660-332-172
Tatiana
PostWysłany: Nie 13:56, 06 Wrz 2009    Temat postu: Historia kościoła i klasztoru oo.Franciszkanów w Wilnie

fotokopia książeczki Michała Surwiłło pt. Historia kościoła i klasztoru oo. Franciszkanów w Wilnie oraz męczeństwo Franciszkanów w XIV w.(Legenda czy rzeczywistość), wyd. oo. Franciszkanów 1938.




"Pierwsi misjonarze pojawili się na Litwie w połowie XIII w. Bracia zakonni w grube, samodziałowe siermięgi ubrani, sznurem przepasani częstokroć bosi wydawali się rodzonymi dla biednego ludu tutejszego. Chętnie więc słuchano ich nauk i przyjmowano Wiarę św.

Franciszkanie nie starali się dostać na dwory wielmożnych i rycerzów, oni najchętniej przebywali wśród ubogich prostaczków i pospólstwa, rozumiejąc słusznie, że nowa dla tego kraju Wiara św. naprzód winna ugruntować się wśród szerokich rzesz, aby stać sie popularną."

Fragment pracy Michała Surwiłło nalezącej do całości kronik Konwentu Wileńskiego oo. Franciszkanów (teczka nr 9)






fotokopia książeczki Michała Surwiłło pt. Historia kościoła i klasztoru oo. Franciszkanów w Wilnie oraz męczeństwo Franciszkanów w XIV w.(Legenda czy rzeczywistość), wyd. oo. Franciszkanów 1938.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group