www.pitak.fora.pl

Gość

jestem człowiekiem bardzo "naiwnym"; mam ciągle olbrzymie kłopoty np. z nowościami, np. typu gadu-gadu, skype, rozróżnianiem rzeczy ważnych i mniej ważnych (ostatnio "porwałem się" na książkę Śp. Prof. Antoniego Kępińskiego "Psychopatologia nerwic"). Łatwiej mi coś napisać, niż formułować myśli w mowie, tym bardziej, że się szybko denerwuję (dodatkowo dzisiaj żona silnie kaszlała do godz. 3-ciej w nocy). Wydaje mi się, że mój mózg jest "jak we mgle", np. na spotkaniu Wigilijnym i "40-leciu Małżeństwa" nie potrafiłem "włączyć się" do rozmów (żona kpi z tego, że np. nie umiem śpiewać...).

Rodzina sprezentowała mi na Święta trzy kasety "Pamięć, koncentracja, szybkie czytanie" Akademii Umysłu, lecz idzie mi to bardzo opornie, np. nie potrafię "zakończyć" (pomimo wielu kursów komputerowych - zapisałem się na kolejny). Żona uważa, że powinienem teraz najpierw poćwiczyć te kasety - i stąd moje opóźnienie w odpowiedzi na Pańskiego maila, za co serdecznie przepraszam..

.
Teraz do rzeczy.
Chciałbym zapytać o sposoby terapeutyczne w zakresie usunięcia mojego stresu, depresji i fobii, a przede wszystkim warunków finansowych i płatności oraz "gwarancji skuteczności". Jestem tym bardzo zainteresowany, ale z drugiej strony księgowa (czytaj żona) mówi, że miałem już "multum" kursów komputerowych, byłem na kursie "ćwiczenia pamięci" ("działał" przez pół roku, co pozwoliło mi "zaliczyć" egzaminy "kompetencyjne", a później nie umiałem wykorzystać tej wiedzy), itd., lecz następuje u mnie tzw. "zmęczenie materiału" i nie daję sobie rady...

Byłem np. ponad dwa lata w Środowiskowym Domu Samopomocy, który "wyciągnął" mnie z "dołów" po zwolnieniu z pracy ("nie wyrabiałem się w czasie" z zadaniami w ŚDS, w domu i na działce). Serdecznie pozdrawiam - wszystkiego dobrego! Stanisław